Pandemia okiem satanisty

Nazywam się S. Jestem powiązany z satanistyczną elitą, która kontroluje większość rządów na świecie. Część Polaków kojarzy mnie z działalności publicznej, ale tu, na moim blogu, chcę pozostać całkowicie anonimowy. Postanowiłem zmienić front, ponieważ chciałbym, chociaż trochę, wybielić swoje uczynki. Poniżej przedstawiam transkrypcję wywiadu ze mną, który został przeprowadzony przez Roberta (imię zmienione) na temat obecnej sytuacji na świecie.


21 grudnia 2021

Robert: Witaj S. Bardzo się cieszę, że zdecydowałeś się na ten wywiad.

S: Witaj Robercie. To już jest ten czas i nie mam odwrotu.

Robert: Wybrałeś ciekawy czas przesilenia zimowego.

S: Nie ma przypadków, jak wiesz... To co dzieje się w świecie to też nie jest przypadkowe...

Robert: No właśnie... Co tak faktycznie się dzieje na świecie?

S: Jest kilka różnych teorii. Część z nich znacznie mija się z prawdą, a reszta jest tylko częściowo prawdziwa. Niektóre tak zwane teorie spiskowe są wprowadzane przez nas, aby przykryć faktyczny powód pandemii. Na wstępie powiem, że będę używać słów "nas", "my", chociaż jestem już ich zdrajcą... Najwyższy cel całej tej pandemicznej akcji to wyszczepienie największej liczby ludzi na świecie. Ale mało kto wie jaki jest tego wyższy cel...

Robert: Kontrola ludzkości? Nowy porządek świata? Wprowadzenie globalnego rządu?

S: Nie. To jest właśnie ta nasza teoria spiskowa, która z miesiąca na miesiąc coraz bardziej pozornie ma okazywać się powszechną prawdą. Właśnie tak coraz więcej ludzi ma myśleć.

Robert: Czyli depopulacja ludzkości?

S: Jesteś już bliżej prawdy. Ale to jest jakby kolejna teoria spiskowa, która jest w konflikcie z poprzednią. Ci, którzy usłyszeli o depopulacji szczepionkami będą mieć dysonans poznawczy. Coraz bardziej widoczne wprowadzanie zamordyzmu da przeciętnemu Kowalskiemu obraz, że jednak idziemy w stronę świata orwellowskiego. Szczepionki nie mogą więc zabijać. Kto z rządzących chciałby pozbywać się idealnych niewolników? Problemem przecież są buntownicy, którzy przeważnie nie chcą się szczepić. Powstanie za jakiś czas kolejna teoria spiskowa mówiąca, że zbliża się celowe wypuszczenie następnego wirusa, który zdziesiątkuje niezaszczepionych... I mamy rząd światowy z idealnymi niewolnikami. Kowalski będzie chcieć dostosować się do zmieniajacych się warunków politycznych i pójdzie się zaszczepić, bo będzie chcieć żyć. O to właśnie chodzi. Wszelkimi sposobami, manipulacjami, zachętami, straszeniem przekonać do tego nawet 100% ludzi.

Robert: Po co to wszystko?

S: Może od początku... Przez setki lat budowaliśmy imperium zakulisowej kontroli różnych instytucji, ale przejęcie systemu finansowego dało nam największe możliwości. Na dzień dzisiejszy, oprócz systemu finansowego, kontrolujemy większość mediów, przemysł farmaceutyczny, system edukacyjny i prawie wszystkie rządy na świecie. Bazujemy na systemie piramidalnym w którym elita na szczycie kontroluje tych poniżej przy założeniu odpowiedniej selekcji przekazywanej wiedzy oraz manipulacji. Nie jestem na szczycie, ale wiem wystarczająco dużo... nawet więcej niż powinienem. To, co dało nam taką władzę i kontrolę, to wydarzenia, które nam wyjątkowo sprzyjały dzięki umiejętnemu wykorzystaniu starożytnej tajnej wiedzy. A konkretnie, składamy Lucyferowi ofiary z dzieci. Odpowiednio przeprowadzony rytuał skutkuje tym, że darzy nam się w życiu tak jak tego pragniemy, nawet jeśli pragnienie jest wyjątkowo nieczyste.

Robert: To Lucyfer istnieje?

S: Jakie to ma znaczenie? Byłem wielokrotnie świadkiem, że to działa. Poza tym, czyż to, że mamy taką władzę i kontrolę nie jest wystarczającym dowodem działania rytuałów satanistycznych? Sam uczestniczyłem wiele razy w takich rytuałach... To działało niemalże natychmiastowo. Trzeba przede wszystkim z silnym uczuciem nienawiści odpowiednio zwizualizować intencję oraz wprowadzić ofiarę w stan ekstremalnej negatywnej emocji, w tym wypadku strachu... Może przejdę do sedna... Jak przez setki lat płynęliśmy z prądem, tak od jakiegoś czasu energie duchowe są dla nas niesprzyjające. Widzimy, że nasze imperium się sypie i nie ma już możliwości jego uratowania. Wielu ludzi podnosi świadomość i duchowo opowiada się za stroną światła. Za 20 lat byłoby już po wszystkim, dlatego elita podjęła decyzję skrócenia tego czasu, wykorzystując obecną jeszcze kontrolę, aby dokonać największego sabotażu, jaki można zrobić...

Robert: Sabotaż za pomocą szczepionek? Dlaczego nie wojna nuklearna? Nie jest to łatwiejsze i bardziej destrukcyjne?

S: Po pierwsze, musimy sobie uświadomić, że nie jesteśmy tylko materią. Wszyscy jesteśmy istotami duchowymi, które inkarnują do ciała, doświadczając w życiu tego, co odpowiada potencjałom energetycznym ducha i poziomowi świadomości przed wcieleniem i w jego trakcie. Istotne jest też to, że energia z jaką umieramy jest znacząca z punktu widzenia kolejnego wcielenia. Chcemy maksymalnie zdegradować energetykę ludzi, aby umierali w najniższych wibracjach. Wojna nuklearna nie da aż takich korzyści.

Robert: Czyli szczepionki obniżają energetykę ludzi doprowadzając ich do śmierci?

S: Nie zupełnie. To taka bomba zegarowa. To, że już teraz niektórzy zaszczepieni umierają lub źle się czują, to tylko efekt uboczny, którego nie udało się wyeliminować. Staramy się maksymalnie ten fakt zatuszować propagandą, nowymi odmianami wirusa i ogólnie chaosem informacyjnym. Tuż przed masowym umieraniem zaszczepionych chcemy dokonać kluczowej rzeczy. Chcemy się ujawnić wykorzystując wszystkie nasze media i pokazać każdemu co zrobiliśmy, śmiejąc się ludzkości w twarz. Pokazać im wszystkie nasze zbrodnie oraz to, że zaraz odejdą z tego świata. Chcemy wytworzyć u nich totalną nienawiść w naszą stronę i do wszystkich, którzy ich zwiedli. Będą wiedzieć, że oni wszyscy i ich dzieci zostali złożeni w ofierze Lucyferowi. Umierając z taką energetyką następne ich wcielenie będzie w miejscu, gdzie Lucyfer nadal rządzi. My z kolei wierzymy, że dzięki temu największemu rytuałowi złożenia ludzkości w ofierze oraz odpowiedniemu rytuałowi naszego odeścia odrodzimy się ponownie w rodach kontrolujących populacje, gdzieś w innym zakątku Wszechświata.

Robert: Przerażąjące... Bardzo przerażające... Czyli wszystkie rządy wysyłają celowo swoich rodaków na rytualną rzeź? Oni też są satanistami?

S: W rządach są ustawiane osobniki o odpowiednim charakterze i pragnieniu władzy. To są nasze idealne marionetki. Praktycznie większość z nich myśli, że obecnie jest wprowadzany rząd światowy, a te szczepionki i stopniowe rujnowanie gospodarek w imię walki z wirusem to tylko pretekst do wykonania kontrolowanego upadku systemu i wejścia w nowy system z globalną władzą. Myślą, że w pewnym ustalonym przez nas momencie zrzekną się władzy na rzecz rządu światowego. Obiecaliśmy im silne pozycje w nowym rządzie, część z nich jest przekupywana, część jest zastraszana, a część jest zupełnie nieświadoma. Co najwyżej parę osób w naszym rządzie oraz w jego najbliższym otoczeniu może być w to poważniej zaangażowana wykonując działania z premedytacją. Wiem z całą pewnością o dwóch osobistościach, z czego jeden wydaje się już być nieaktywny.

Robert: A co z lekarzami? Jak ich się udało przekonać do szczepionek?

S: Tak jak mówiłem, kontrolujemy farmację i edukację od lat. Studenci medycyny mają prane mózgi. Absolwent wychodzi z silnym przeświadczeniem, że szczepionki to cud medycyny. Potwierdzone to jest tysiącami naszych badań i prac naukowych. I faktycznie taki był cel szczepionek, a wszelkie nieporządane odczyny poszczepienne zamiatane są pod dywan. Jeśli jakiś lekarz wypowiada się źle o szczepieniach, to zawieszamy go w prawach do wykonywania zawodu. Może różne pierdoły opowiadać o sposobach leczenia, ale krytykowanie szczepień to rzecz, której nie tolerujemy. W ten oto sposób aż tylu lekarzy się zaszczepiło i skutecznie przekonuje do nich swoich pacjentów. Rządowi można nie ufać, mediom można nie ufać, ale własnemu lekarzowi nie zaufasz?

Robert: Skoro zdecydowałeś się zmienić front, to na pewno powiesz nam jak się uratować?

S: Tak. Jest to proste, a jednocześnie trudne. Nasze rytuały działały ponieważ wykonywaliśmy je z poziomu silnego uczucia nienawiści. Z poziomu czystej nienawiści z dna serca z ogromną pewnością spełnienia intencji. Konkretnie z uczuciem, że to, czego pragniemy, już się dokonało. Wy także macie możliwość kreowania tego czego chcecie, jednakże energiami z drugiego bieguna. Teraz nawet macie większą moc niż przed laty, gdyż energie na Ziemi się zmieniły. Konkretniej, to musicie najpierw nam wybaczyć to wszystko co zrobiliśmy. Nam i wszystkim radykalnie wybaczyć z głębi serca z uczuciem miłości. Jak już na prawdę wybaczycie i nie będzie w was lęku to wyobrażajcie sobie, że wasze ciało zdrowieje, jest zdrowe. Po prostu miejcie tego pewność, że to już się wydarzyło i żyjcie, jakby nic się nie stało. Dodajcie do tego pozytywne emocje i uczucia, takie jak uczucie miłości, wdzięczności. Nawet jeśli nie uda się uratować ciała, to dusza nie będzie skażona brakiem wybaczenia w chwili śmierci.

Robert: A co z niezaszczepionymi? Umierają teraz na COVID-19.

S: Umierają, a nie muszą umierać. Prawdę mówiąc, to umierają obie strony, a tylko odpowiednio tworzona statystyka, poprzez testowanie głównie niezaszczepionych, daje rezultaty na ich niekorzyść. Jest jedna tajemnica tego wirusa. Dbamy o to, aby nie było to szeroko rozgłaszane przez media. Jak ktoś palnie, to próbujemy go uciszać. Poza tym, jest to tak banalna sprawa, że mało kto bierze ją na poważnie. Wirus jest tak zmodyfikowany, aby wysycał witaminę D oraz cynk z organizmu. Wystarczy utrzymywać poziom witaminy D3 na poziomie 60-80 ng/ml oraz dostarczać organizmowi cynk, aby przejść następną infekcję w miarę łagodnie. Normy WHO, które kontrolujemy, są specjalnie zaniżane. Podajemy, że normalnym poziomem witaminy D w organizmie jest 30, czasami nawet 20 i że wyższe poziomy są toksyczne. Gdyby każdy Polak podniósł ją do optymalnego poziomu 60-80 i ten poziom utrzymywał poprzez codzienną suplementację i częstą kontrolę wyników badań z krwi, to jest po pandemii w naszym kraju.

Robert: Czy to dlatego Afryka wyjątkowo dobrze się broni przed wirusem mimo niskiej wyszczepialności?

S: Między innymi dlatego, ale na nich mamy inny plan na przyszły rok, aby przekonać ich do szczepień. Dużo czasu na to nie mamy, ponieważ zbliża się moment, kiedy będziemy się ujawniać.

Robert: Kiedy to będzie? Kiedy się ujawnicie?

S: Biorąc pod uwagę to, że w tym roku udało się wstrzyknąć konia trojańskiego większości światowej populacji oraz patrząc na czas projektowanego działania szczepionek można oszacować, że powinno to być w okolicach 2024 roku. Może nawet wcześniej, nie wiem dokładnie. Nie wiem też dokładnie jak będzie przebiegać nasze ujawnienie. Kilka lat temu słyszałem o planie, aby skupić wszystkich w domach, wyłączyć wszystkie elektrownie na parę dni, strasząc rozbłyskiem słonecznym i ogromną ilością materii słonecznej zmierzającej w kierunku Ziemi, która może popalić całą włączoną elektronikę, po czym, gdy każdy będzie oczekiwać informacji w telewizji co się wydarzyło i czy może już wyjść z domu, nadawać nasze ujawnienie. Wszędzie będzie mówić się o tym, a jeden drugiego będzie podsycać do nienawiści i konieczności zemsty. Chcemy też sprowokować ludzi do samobójstw, a media będą w tym pomagać, informując codziennie o kolejnych znanych osobistościach, które wybrały taką drogę.

Robert: Czy nie będzie już wtedy za późno na ratowanie się afirmacjami i wizualizacjami uzdrawiania ciała?

S: Nigdy nie jest za późno. Tak jak mówiłem, może to działać natychmiastowo. Osoba o wyższej świadomości, działająca z czystą miłością, pewnością i bez lęku jest w stanie teoretycznie odwrócić procesy degradacji organizmu nawet w kilka sekund. Ale powiedz to temu, kto do samego końca wierzył w zbawienne szczepionki, aby wybaczył, pozbył się lęku, wskrzesił w sobie silne uczucie miłości i wdzięczności, aby się uzdrowić. To będzie dla niego trudne. Dlatego polecam wszystkim już teraz codziennie praktykować rytuały kreowania rzeczywistości oraz przyciągania do życia tego czego chcecie. Zacznijcie od drobnych rzeczy, a jak zacznie się to manifestować w życiu, to zwiększy się wasza pewność, a tym samym skuteczność. Im więcej praktykujecie, tym skuteczniejsi w tym jesteście. Wasz klucz to uczucie wdzięczności i miłości do siebie i otaczającego was świata. Wszystkie informacje jak to robić są dostępne, trzeba tylko sięgnąć po nie ręką.

Robert: Dziękuję za dzisiejszą rozmowę. Czy masz jeszcze jakąś radę dla nas wszystkich na koniec?

S: Przede wszystkim zwiększajcie swoją świadomość i inspirujcie innych do tego samego. Najprostrzą rzeczą jaką można teraz zrobić to rozesłanie tego materiału do swoich znajomych, zanim zniknie on z sieci. Informacje te nie mogą nikomu zaszkodzić, a co najwyżej zostaną zignorowane i potraktowane jako kolejna teoria spiskowa. Nie mniej jednak jak przyjdzie czas, to ludzie będą wiedzieć co robić...